Aby odpowiedzieć na postawione pytanie trzeba najpierw zrozumieć czym,
albo inaczej, jaka jest natura ludzka. Przede wszystkim jest ona wspólna wszystkim
ludziom i wyraża się w konkretnej osobie ludzkiej. Nie ma na świecie człowieka, który
byłby jej pozbawiony albo mógł się jej dobrowolnie wyrzec. Natura ludzka jest
podstawą istnienie człowieka, jest istotą jego dziania. To właśnie z samej istoty, czyli
z natury człowieka, kim jest sam w sobie, jaki jest i po co jest, wynika jego osobowy
charakter. Każdy człowiek cieszy się godnością osoby ludzkiej, która jak uczy
Katechizm Kościoła Katolickiego „ma podstawę w stworzeniu jej na obraz i
podobieństwo Boże; wypełnia się ona w powołaniu jej do Boskiego szczęścia. Jest
właściwe istocie ludzkiej, że w sposób dobrowolny dąży do tego wypełnienia. (…)
Ludzie kształtują samych siebie i wzrastają wewnętrznie; całe swoje życie zmysłowe
i duchowe czynią przedmiotem swojego wzrostu”. (por. KKK 1700).
Natura ludzka pochodzi od Boga i w Nim ma swoje dopełnienie. Stworzył więc
Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył (Rdz 1, 27). Człowiek
zatem jest istotą stworzoną, chcianą przez Boga dla niego samego. Został stworzony
z miłości i od miłości przeznaczony. Został obdarzony duszą nieśmiertelną, rozumem
i wolną wolą, która jest w człowieku szczególnym znakiem Bożego obrazu w nim
(por. KKK 1712). Jest zatem wpisane w ludzka naturę, że człowiek jest bytem
duchowo-cielesnym. Życie człowiek nie jest wpisane tylko i wyłącznie w to co
ziemskie, ale ma swój naturalny cel, czyli ten, który jest wpisany w jego naturę, w
życiu z Bogiem, które przekracza świat materialny. Jest w człowieku naturalne
wychylenie ku temu co wieczne, co nieśmiertelne. Natura ludzka daje człowiekowi
kierunek swojego rozwoju, cel oraz zawiera w sobie potencjał, aby mógł wypełnić
wszystko to, co w naturze ludzkiej złożył Bóg. Kolejnym elementem natury ludzkiej
„według wykładu biblijnego jest stworzenie osoby ludzkiej w wymiarze społecznym, w
różnorodności płci (por. Rdz 1,27; 2,24), która jest podstawą zjednoczenia
małżeńskiego w darze miłości i szacunku między małżonkami i w stosunku do dzieci,
które narodzą się z takiej miłości ludzkiej, rozważanej w każdym swoim wymiarze”
(por. Międzynarodowa Komisja Teologiczna, Godność i Prawa osoby ludzkiej).
Rozumiejąc czym i jaka jest natura ludzka trzeba się zapytać co oznacza żyć
według niej. Żeby według niej żyć trzeba ją najpierw poznać. Jak już to zostało
wspomniane natura ludzka stanowi istotę każdego człowieka, zatem poznając siebie,
jesteśmy w stanie, dzięki temu, że zostaliśmy obdarzenie rozumem, poznać to kim
jesteśmy, do czego jesteśmy zaproszeni, jaki jest cel naszego życia. Człowiek jest do
tego zdolny, pisze o tym św. Jan Paweł II w Encyklice Fides et Ratio: «poznaj
samego siebie», wyryte na architrawie świątyni w Delfach, stanowi świadectwo
fundamentalnej prawdy, którą winien uznawać za najwyższą zasadę każdy człowiek,
określając się pośród całego stworzenia właśnie jako «człowiek», czyli ten, kto «zna
samego siebie» (FR n. 1). Poznanie własnej natury kieruje nas ku Bogu, który jest
jego Stwórcą, i w którym człowiek odnajduje cel swojego istnienia. W Encyklice Dives

in misericordia papież podkreśla, że „im bardziej posłannictwo, jakie spełnia Kościół,
jest skoncentrowane na człowieku, im bardziej jest, rzec można,
„antropocentryczne”, tym bardziej musi potwierdzać się i urzeczywistniać
teocentrycznie, to znaczy być skierowane w Jezusie Chrystusie ku Ojcu”. Wchodząc
w głąb siebie, rozumiejąc swoje przeznaczenie przez naturalne światło rozumu
człowiek może dojść do poznania Boga.
To odkrycie swojego celu w Bogu, który powołuje człowieka do miłości
implikuje równi poznanie Jego samego, Autora ludzkiej natury, Tego, który powołuje i
zaprasza do osiągnięcia pełni szczęścia, częściowo już tu na ziemie, a w pełni w
życiu przyszłym. Stąd też św. Jan Paweł II w homilii na pl. Piłsudzkiego w Warszawie
podczas pierwszej swojej pielgrzymki do Ojczyzny w roku 1979 mówił: „Człowieka
bowiem nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej: człowiek nie może
siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć, ani kim jest, ani
jaka jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne
przeznaczenie. Nie może tego wszystkiego zrozumieć bez Chrystusa”. Potrzeba
Bożego światła i odkrycia Bożej miłości, aby zrozumieć godność i wielkość człowieka
oraz żyć według tego, co człowiek poznał o sobie.
W centrum tego poszukiwanie musi być prawda. Tą prawdą jest Jezus. On
doprowadza na do poznania prawdy o sobie, do patrzenia na siebie Jego oczami i
według Jego zamysłu. Jego zamysł jest w pełnie przychylny ludzkiej naturze,
ponieważ u podstaw Bożego działania jest zawsze miłość wobec człowieka jak
również jego dobro. Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli: «Jeżeli
będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami 32 i poznacie
prawdę, a prawda was wyzwoli» (J 8, 31-32). Żyć zgodnie z naturą oznacza żyć w
pełni wolności, która nigdy nie jest i nie może być absolutna, która nie polega na
wybieraniu wszystkiego tego, co człowiekowi wolno wybrać. Prawdziwa wolność
polega na wybieraniu tego wszystkiego, co pomaga człowiekowi w rozwijaniu jego
człowieczeństwa na obraz człowieczeństwa Jezusa, które jest dla niego wzorem. Żyć
zgodnie z naturą to żyć miłością ofiarną, która realizuje się bezinteresownym darze z
samego siebie. Centrum przesłania ewangelicznego jest właśnie miłość, którą Bóg
obdarzył świat do tego stopnia, że dał swojego Syna Jednorodzonego, aby każdy kto
niego wierzy miał życie (por. J 3, 16-18). Jezus oddał w bezinteresownym darze
swoje życie pouczać, że nie ma większej miłości, gdy ktoś życie oddaje za przyjaciół,
którymi są wszyscy ludzie (por. J 15, 13-14).
Żyć zgodnie z naturą człowieka, to życie miłością, która przez ducha rozlana
jest w naszych sercach (por. Rz 5,5), aby pomóc człowiekowi w realizacji jego
człowieczeństwa, które swoją pełnię osiąga, jak już to zostało wspomniane, w
bezinteresownym darze z siebie samego na wzór Jezusa.

Ks. Patryk Stolarek

Furca.org